| Autor |
Wiadomość |
| Karachi |
|
| Karachi |
|
| Karachi |
|
| Altar |
 Wysłany: Nie 13:36, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
To mit. Większość włądców o honorze nie słyszała. Z radością napadali słąbych i bezbronnych, nabijajac na pal, śinajac, wieszając czy paląc.
W każdym kraju. |
|
| Ajihad |
| Wysłany: Nie 12:39, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| Mimo toego nie pochwalam takich zagrań! Po to rozwija się flotę, żeby można nią było powalczyć z innymi! W średniowieczu NIGDY nie atakowano kogoś, kto nie miał armii, gdyż byłoby to ujmą na honorze. |
|
| Bonaparte |
| Wysłany: Nie 12:37, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| Zgadza sie drogi Ajihadzie. Ale nawet najwieksi wladcy zaczynali na poczatku od najprostyszych wyzwan. Gracze ktorzy nie graja przez tydzien zazwyczaj juz nie beda grac. Gdyby bylo inaczej to dali by sobie urlop. W ogame panuje prawo Dżungli. Silniejszy wygrywa. A w przyszlosci mozna atakowac rownych sobie graczy. |
|
| Ajihad |
| Wysłany: Nie 12:33, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| Nie mówię o surowcach na orbicie, tylko o tych na planecie! Nienawidzę okradania graczy, którym znudziło się granie. Taka taktyka jest dla słabeuszy. Trzeba szukać wyzwań i liczyć na pojedynek z innym graczem!!! |
|
| Altar |
| Wysłany: Nie 11:38, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| Teoretycznie - tak. W praktyce, to trudno nie żerować po jakiejś wielkiej bitwie na pokonanym przeciwniku. |
|
| Ajihad |
| Wysłany: Nie 9:05, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| Co innego, żerowanie na graczach o tygodniowej nieobecności. Tego niepochwalam, bo moim zdaniem nienależt dobijać rannych. Czymś normalnym jest okradanie zwłok, a czymś inyym ich Tworzenie... |
|
| Altar |
| Wysłany: Sob 21:18, 22 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| No nie. Ekologia teraz w modzie. |
|
| Ajihad |
| Wysłany: Sob 21:06, 22 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| Altar, w przyrodzie nic nie ginie, prawda? Czy to źle pomóc Matce Naturze? |
|
| Altar |
| Wysłany: Sob 20:52, 22 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| Ja mam własną nazwę "hieny". Tylko padlinożercy zyskują na martywych, nes pas? |
|
| Bonaparte |
| Wysłany: Nie 23:17, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
| Czasem nawet na gigantycznych polach zniszczen jest po 200 k gruzu ( musi byc ladna bitwa ). Tak czy owak oplaca sie miec chociaz 5 reckow. |
|
| klemens |
| Wysłany: Pią 23:02, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
no wiecie ale jak juz znajdzieci to............hm, mozecie załować ze macie tak mało recyklerów |
|
| Dath |
| Wysłany: Czw 22:45, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
recki to dobry sposob jednak jak dla mnie nadaja sie jedynie na wojny lub ataki przeciwnika posiadajacego duza obrone ktora sie rozwala.
w galaktyce nie zawsze sie znajuje.
ale jak sie ma cierpliosc to mozna zbierac |
|
| Bonaparte |
| Wysłany: Wto 22:27, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
A Kiera probowales handlu z sojuszami co mamy pakty ?
Pozdro |
|
| Bonaparte |
| Wysłany: Wto 22:25, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
Hehe, zgadza sie Kiera  Widze, ze juz sie obeznales z gra. Rzeczywiscie to jest bardzo wydajne. Recki gora !
Pozdro |
|
| kiera |
| Wysłany: Wto 20:46, 14 Lut 2006 Temat postu: Rady i pomoce |
|
 Mam dobra rade dla innych graczy.Zainwestujcie w recyklery.Przeszukujac galaktyke mozna znalezc wiele cennych surowcow i to w duzych ilosciach.Czasem sie znajdzie po 20 k krysztalu i 20 k metalu.Ja mam 3 i mi narazie tyle styknie.Pozdro |
|
