Autor Wiadomość
Altar
 Post Wysłany: Wto 22:08, 06 Cze 2006    Temat postu:

Austria to przykłąd dobrze zarządzanego, postępującego z zasadami makiawelizmu państwa. W polityce niek ieruje sie honorem, tylko interesem.Austria częściowo przyczyniła się do upadku poparciem dla działań Rosyjskich.
Problem nadmiaru przywilejów szlachty, gryzł kraj od początku XVII w, aszczególnie od wojen Szwedzkich. Wtedy włąsnie, szlachcice zmęczeni nieustają wojną, zapragnęli stabilizacji, któa przerodziła się w stagncję. Ppolskie prawo było tylko jednym przkładem.
Mathios
 Post Wysłany: Wto 21:51, 06 Cze 2006    Temat postu:

Ładnie nam się Austria odwdzięczyła za pomoc pod Wiedniem ... A tak serio to do upadku przyczynił się brak rozwoju systemu prawnego, który w wielu innych państwach był dużo bardziej funkcjonalny. Z jego zmienieniem były problemy, a kiedy to się udało, byliśmy bardzo osłabieni gospodarczo (czyli militarnie też) - mieliśmy w kraju niestabilną sytuację. I wykorzystali ją nasi sąsiedzi ... Aha, szlachta posiadała za dużo przywilejów ... Ale to oczywiście moje zdanie, ktoś się może z nim nie zgadzać. Altar, do dzieła Razz
Altar
 Post Wysłany: Wto 21:33, 06 Cze 2006    Temat postu:

Problemy wewnętrzne, maskowane kosmetycznymi reformami obu Augustów, takie jak przesadna swawola szlachty, biedota chłopstwa i mieszczaństwa, problemy handlowe, złe gospodarownie doprowadziło do wewnętrznego kryzysu gospodarczo-politycznego. Państwa ościennne tylko wykorzystały sytuację, nasilając skutki wewnętrznych problemów, ale tworząc nowe, jak uzależnienie Rzeczypospolitej od Rosjii, czy też dominacja handlowa prusaków.
Anitka
 Post Wysłany: Wto 20:59, 06 Cze 2006    Temat postu:

Co prawda nie wiem czy temat się przyjmie, ale spróbować zawsze można. Co według was przesądziło o upadku Rzeczpospolitej Obojga Narodów w XVIII wieku? Przyczyny zewnętrzne czy wewnętrzne? Zapraszam do dyskusji na ten temat.
Altar
 Post Wysłany: Śro 17:13, 31 Maj 2006    Temat postu:

Ta, to były czasy. Pamiętam, jak żeśmy z Juzkiem(nie Józkiem, to nie błąd) wozili te karabiny...Eee...To chyba nie ten temat.
Drago Musseveni
 Post Wysłany: Śro 16:57, 31 Maj 2006    Temat postu:

normandia ~ 4000 okrętów
Bonaparte
 Post Wysłany: Śro 15:32, 31 Maj 2006    Temat postu:

A ja chcialbym wam przytoczyc pewien fakt.

Tyczy sie on zywnosci na pancernikach, a wiec sluchajta Very Happy :
Zalogi pancernikow US Navy liczyly srednio 2000 oficerow i marynarzy. Przed wyruszeniem w rejs, do magazynow okretu ladowano: 1100 kg cytryn, 500 kg rabarbaru, 800 kg ogorkow, 1100 kg salaty, 900 kg pomuidorow, 900 kg asparagusa, 600 kg selera, 1500 kg marchwi, 1900 kg pomaranczy, 9000 kg ziemniakow, 3000 kg maki, 700 kg szynki, 10 000 kg mrozonej wolowiny, 2000 kg mrozonej baraniny, 500 kg mielonki SPAM, 500 kg mrozonej ryby, 37 000 jaj, 6000 kg lodow i od 2000 do 4000 kg kawy - ktorej bezalkoholowa marynarka USA pila potworne ilosci. Powyzsze zaopatrzenie wystarczalo na 2-3 tygodnie ...

Ekhm ... Troche, kasy szlo na wyzywienie, a co dopiero na amunicje, mundury itp.
A pomyslcie ze to sie tyczy tylko jednego pancernika ...
Altar
 Post Wysłany: Wto 21:07, 30 Maj 2006    Temat postu:

To co powiesz, o wpływie wczesno XX wiecznej myśli tajemnej, na ideologię i rozwój III Rzeszy?
Anitka
 Post Wysłany: Wto 20:01, 30 Maj 2006    Temat postu:

Co do historii- to ja też się interesuję, więc chętnie podyskutuje na jakieś tematy. Wiedzę posiadam dość przekrojową ( fakt zdawania dwa tygodnie temu matury z tego przedmiotu Rolling Eyes ) Jednakże, najbardziej interesują mnie szeroko pojęte czasy nowożytne.
Bonaparte
 Post Wysłany: Czw 17:04, 18 Maj 2006    Temat postu:

Gothic, sprecyzuj temat ktory cie interesuje. Nie polegaj tylko na internecie. Co chcesz wiedziec o Hitlerze ? O II Wojnie swiatowej ?
Altar
 Post Wysłany: Czw 16:01, 18 Maj 2006    Temat postu:

No tak. Po prostu.
Internet nie zawsze jest dobrym medium. Przykad? Znajdź mi informacje i chociaż jedno zdjęcie organizacji Wehrwolf.
gothic13
 Post Wysłany: Czw 16:00, 18 Maj 2006    Temat postu:

wszytstko , ale moge sobie znalesc w internecie
Altar
 Post Wysłany: Czw 15:56, 18 Maj 2006    Temat postu:

Tak opowiedz nam o tym(notuje coś w notatniku). Kiedy miałeś pierwszy raz...eee...to znaczy co Cie interesuje?
Drago Musseveni
 Post Wysłany: Śro 20:35, 17 Maj 2006    Temat postu:

a więc co konkretniej chciał byś wiedzieć ??
gothic13
 Post Wysłany: Śro 20:04, 17 Maj 2006    Temat postu:

tak wiem , juz po ostatnich postach widze ze go to interesuje
Bonaparte
 Post Wysłany: Śro 19:28, 17 Maj 2006    Temat postu:

Enylej. Podsumowujac twoja wypowiedz.
Starozytnosc to jedna z bardziej ciekawych epok jesli chodzi o historie.
II wojna ciekawy okres. Hitler ? Co konkretnego chcialbys wiedziec o II wojnie i Hitlerze. Mysle, ze nie mala wiedza na temat hitlera, moze sie poszczycic drago. Nieprawdaz ?
Pozdrawiam !
gothic13
 Post Wysłany: Śro 16:44, 17 Maj 2006    Temat postu:

W starożytności za bardzo nie było nic ciekawego . Ale ogólnie uwielbiam historię . Chciałbym dużo siędowiedzieć o II wojnie śwaitowej no i o Hitlerze !
Bonaparte
 Post Wysłany: Śro 16:42, 17 Maj 2006    Temat postu:

Aha, no to spoko. A co ci sie podoba w starozytnosci ? Moze, zadam pytanie wprost interesuje cie cos w historii ? Czy poprostu uczysz sie bo musisz ? Jesli cie interesuje to co ?
gothic13
 Post Wysłany: Śro 16:40, 17 Maj 2006    Temat postu:

Wiecie , mówiąc szczerze chodzę do 6 klasy . Kończę właśnie tematy o starożytności . Teraz będzie coś o II wojnie światowej (jest , jest , jest !!)- a mojim najwybitniejszym wladcą był Ludwik XIV . Rządził sam bez rzadnych ministerstw , rządów . Jego słowo było najważniejsze i to mi się podoba !!! tak ma być w polsce za 15 lat !
Bonaparte
 Post Wysłany: Śro 16:35, 17 Maj 2006    Temat postu:

Ech ... Czy ktos sie jeszcze interesuje na tym forum i w naszym sojuszu historia ? Przepraszam za offtopic. Ale poprostu sie pytam. Moze Drago ? Przeciez Hitler, II wojna to rowniez historia. Gothic ? Moze ty tez cos masz do powiedzenia ?
A do Altara : To w zupelnosci sie zgadzam.
Altar
 Post Wysłany: Wto 20:47, 16 Maj 2006    Temat postu:

Żołnierzy było "jak trza". Po prostu Saksończyce zdezerterowali w czasie bitwy na stronę koalicji. To był cios w plecy.
Mathios
 Post Wysłany: Pon 23:03, 15 Maj 2006    Temat postu:

Niestety. Widzę, że na Forum tylko Altar, Bonaparte i Ja interesujemy się historią. A jeśli chodzi o Waterloo, to nie wiem, co się działo. Albo Francuzi mieli dużo mniej żołnierzy, albo Napoleon faktycznie źle się poczuł. W końcu nie raz wygrywał z liczniejszym wrogiem. Pozdro.
Altar
 Post Wysłany: Pon 22:31, 15 Maj 2006    Temat postu:

I tak zostaliśmy sami na tym polu bitwy.
Dath
 Post Wysłany: Pon 18:04, 15 Maj 2006    Temat postu:

ja tez nie wiem o czym wy gadacie wiem o bonapartym tylko tyle ze byl francuzem....
Bonaparte
 Post Wysłany: Pon 17:13, 15 Maj 2006    Temat postu:

A i jeszcze jedno, co sadzicie o tym Waterloo ? Ktos ma jeszcze jakies koncepcje oprocz Altara ?
Bonaparte
 Post Wysłany: Pon 17:12, 15 Maj 2006    Temat postu:

Hmm, a wiec mozna przypuszczac Gothicu, ze jestes bardzo mlodym czlowiekiem.
Napoleon to bardzo dobrze znana postac, nie wiem jak mogles o nim nie slyszec Smile No chyba ze ktos nienawidzi historii.
Czasy napoleonskie to jedne z moich ulubionych. Dopiero sie wglebiam w ten okres.
A Gothic, interesujesz sie ogolnie historia ?
gothic13
 Post Wysłany: Pon 16:44, 15 Maj 2006    Temat postu:

nie wiem o czym wy rozmawaicie . ja nie miałem jeszcze niczego na histori o tym o czym wy mowicie
Altar
 Post Wysłany: Nie 17:22, 14 Maj 2006    Temat postu:

Nie ma żdnej tajemnicy. Zawiedli dowódcy Napoleona, któzy nie wierzyli w zwycięstwo, oraz zdrada żołnierzy Saksońskich. Tylko polacy otali się przy Bonapartym do końca.
Bonaparte
 Post Wysłany: Sob 23:37, 13 Maj 2006    Temat postu:

Drogi Dath'u. Waterloo to nazwa miejscowosci w ktorej rozegrala sie ostatnia bitwa "boga wojny" ( czyt. Napoleon ). Po klesce pod waterloo Napoleon zostal wygnany na wyspe Sw. Heleny.
Dath
 Post Wysłany: Sob 23:26, 13 Maj 2006    Temat postu:

co to waterloo?
Bonaparte
 Post Wysłany: Sob 16:03, 13 Maj 2006    Temat postu:

Ekhm ... Wiecie Smile ? Moze tez sie podzielicie jakimis przypuszczeniami, sugestiami odnosnie bitwy pod Waterloo ?
Bonaparte
 Post Wysłany: Sob 11:52, 13 Maj 2006    Temat postu:

Dokladnie, znam ta historie. Aczkolwiek o samym wladcy nie slyszalem. A Napoleon Bonaparte wysylal Polakow na San Domingo, poniewaz uwazal, ze Polacy moga zbrojnie zbuntowac sie przeciwko Rosji. To doprowadzilo by do szybszej konfrontacji miedzy Francja a Rosja. O ile mnie pamiec nie myli to tak bylo. A wiecie, ze Napoleon mialby spore szanse na wygranie pod Waterloo ?
Jedyne co mu przeszkodzilo to pech i zle warunki na wojne. Byla wiosna, wielkie bloto, artyleria Bonapartego nie mogla sie szybko poruszac ( byla cholernie ciezka, musialo ja ciagnac chyba z 6 osob ), natomiast artyleria Anglikow byla lekka, szybka. A pech to dlatego iz Napoleon mniej wiecej w polowie bitwy zle sie poczul i oddal dowodztwo jednemu z marszlakow ( imienia nie pamietam ). Pech chcial ze ten marszalek byl bardzo porywczy i stalo sie. Widzac nadciagajace wojska prus i austrii, ktore zamierzaja sie polaczyc z Anglikami zaatakowal angielskie wojska cala konnica. Byl pagorek, konnica nie widziala ze na dole czeka artyleria angoli. Napoleon wrocil, probowal ratowac wojska i siebie zarazem. Ale jak to sie skonczylo, kazdy wie.
Mathios
 Post Wysłany: Sob 11:45, 13 Maj 2006    Temat postu:

No tak, to właśnie o tym słyszałem w piątek na Historii. Należy jeszcze dodać, że niektórzy Polacy przyznali rację mieszkańcom tej wyspy i zostali wśród nich, żeby im pomagać.
Altar
 Post Wysłany: Sob 11:42, 13 Maj 2006    Temat postu:

Cóż...Podburzył mieszkańców wyspy San Domingo, do zbrojego powstanie przeciwko francuskim kolonistom. Znacznie pomógł mu fakt, podszywania się pod wnuka Zuluskiego wodza.
Prawdziwy Napoleon wysłał polskich legionistów do zdławienia powstania. Polacy zostali zdziesiatkowani przez choroby i wroga.
Sand Domingo uzyskał oczasową niepodległosć.
Ot, cała historia.
Bonaparte
 Post Wysłany: Sob 11:41, 13 Maj 2006    Temat postu:

Ja z checia bym tez sie posluchal w opowiesc Altara Wink To, co ?
Mathios
 Post Wysłany: Sob 11:39, 13 Maj 2006    Temat postu:

Może mógłbyś jednak napisać ? Nigdy o nim nie słyszałem i jestem ciekaw Twojej opini o nim.
Altar
 Post Wysłany: Sob 11:36, 13 Maj 2006    Temat postu:

Ja pamiętam smutne wydarznie. Jak Filip piękny spalił na stosie Jakuba do Molay z Zakonu Templariuszy, gdy ten nie wyjawił położenia skarbu.
Mógłbym również wspomnieć o pewnym Zuluskim wodzu, zwanym "Napoleonem z San Domingo" ale mi się nie chce.
Dath
 Post Wysłany: Pią 17:17, 12 Maj 2006    Temat postu:

a przypomnialo mi sie jeszcze smutne wydazenie kiedy orochimaru zaatakowal konohe i zabil sarutobiego to tez bylo cos
Bonaparte
 Post Wysłany: Pią 17:01, 12 Maj 2006    Temat postu:

A wiec tak. Ulubiona postac historyczna to Napoleon Bonaparte. Ulubione wydarzenie, nie mam.
Do Datha : No tak Rydzyk i Lepper wymiataja, a to wydarzenie to pewnie z mangi jakiejs tak ?
Do Wszystkich : Napoleon Bonaparte - oprocz tego ze mial niebywaly charakter, geniusz strategiczny potrafil rowniez skutecznie "walczyc" jezykiem. Potrafil sie wkupic w laski wojska francuskiego, potrafil sie rowniez wkupic w laski francuzow.
Mathios troche zasladza Smile Zolnierze owszem widzieli w nim kogos niezwyklego, ale on nimi manipulowal. Z drugiej strony kazdy wladca manipuluje swoim wojskiem Smile Warto napomniec, ze na kodeksie Napoleona opiera sie wiele konstytucji we wspolczesnych panstwach. Napoleon byl geniuszem jesli chodzi o sprawe wojskowe jak i polityczne, administracyjne i dyplomatyczne.
Ale coz tak jak kazdy wielki, wybitny wodz mial rowniez swoje wady. Byl bardzo impulsywny. No i coz wylozyl sie tak jak Hitler ( Drago tez cos mozesz powiedziec Smile ) na ruskich, a wlasciwiej mowiac na metodzie "spalonej ziemi" i na mrozie. Nie zmienia to faktu ze Napoleon pozostal wielkim "malym" czlowiekiem, az do naszych czasow co utwierdza w przekonaniu ze Napoleon byl kims.
Niektorzy uwazaja go za tyrana, morderce, malego kurdupla z Korsyki ktory pragnal jedynie wladzy. A wiec tak : Kazdy wielki wladca ktory cos osiagnal musial byc w mniejszym lub wiekszym stopniu tyranem. Wysylanie ludzi na wojne samo w sobie jest zle. A ktoz nie pragnie wladzy ? Chyba kazdy. A jesli chodzi o zbrodniarzy to Napoleon nie byl az taki zly. Sa takie postacie ktore maja duzo duszyczek na swoim koncie.
Prosze piszcie dalej Wink
Dath
 Post Wysłany: Pią 16:50, 12 Maj 2006    Temat postu:

ulubiony bohater (jeszcze nie historyczny) To nasz niezastapiony Andrzej Lepper!
najsmieszniejsza osoba w histori jest imo Ojciec dyktator, imperator czy jak kto woli

A tak na powaznie to nie jestem wielkim zwolennikiem histori jednak najbardziej chyba interesuje mnie starozytny egipt.

Ulubione wydazenie?
zapieczentowanie kyuubiego przez czwartego
Mathios
 Post Wysłany: Pią 14:19, 12 Maj 2006    Temat postu: Historia

Ogólnie o Historii. Ulubione wydarzenia, postacie itp.

No więc moimi ulubionymi postaciami historycznymi są:

- Napoleon Bonaparte (nazywany "Cesarzem Francuzów")
- Aleksander Macedoński (Wielki),
- Ludwik IX i XIV,
- Juliusz Cezar,
- Konstantyn,
- Karol V (Cesarz Świętego Cesarstwa Rzymskiego i Król Hiszpani)
- Karol Wielki,
- Władysław Jagiełło,
- Kazimierz III Wielki,
- Zygmunt I Stary,
- Jan III Sobieski,
- George Washington,
- Zawisza Czarny.

Z trochę innych lat:
- Józef Piłsudski i Roman Dmowski
- Tadeusz "Bór" Komorowski (komendant AK),
- Leopold Okulicki (komendant AK)
- Lech Wałęsa,
- i wielu, wielu innych (np. Dowódcy Amerykańscy i Brytyjscy podczas II WŚ) ...

Ulubione wydarzenia:
- kampanie Napoleona (Era napoleońska)
- II WŚ (może to nie było przyjemne, ale bardzo interesuję się tym okresem - uzbrojeniem, czołgami, mundurami i polityką),
- Krucjaty (Templariusze, Joannici i Krzyżacy),
- Podboje Aleksandra Wielkiego,
- Wojny Cesarstwa Wschodniego (Bizancjum) i Zachodniego (Rzymu).

Chciałbym też, żeby toczono różne dyskusje. Na początku proponuję o Napoleonie. Dlaczego odniósł tak wielki sukces ??? Co stało się przyczyną jego porażki ? Czy prowadził dobrą politykę ???

A więc wg. mnie:

Odniósł, wielki sukces przede wszystkim dlatego, że miał talent strategiczny. Jednak nie mniejsze zasługi pokładał w tym, że jego żołnierze wręcz go uwielbiali i poszliby za nim w ogień. Czuli, że o nich dbał, nie byli zwykłym mięsem armatnim jak w mniemaniu innych dowódców. Przyczyna jego porażki: oczywiście Rosja - Napoleon wyruszył tam na czele 610 000 żołnierzy. Kiedy dotarli do Moskwy, Rosjanie cofając się podpalili miasto i zniszczyli zapasy. Francuzi, pozbawieni zaopatrzenia, musieli się wycofywać w środku surowej zimy. Powróciło tylko 30 000 żołnierzy. Po tej klęsce prysła legenda niezwyciężonego wodza i do Anglików, przeciwko Francuzom, przyłączyły się także Prusy i Austria. W 1814r. został zmuszony do abdykacji i zesłany na wyspę Elbę. W 1815r. powrócił, zebrał wojsko i został ostatecznie pokonany w bitwie pod Waterloo. Tym razem wysłano go bardzo daleko - na wyspę św. Heleny, gdzie w 1821r. zmarł.

Jeśli chodzi o politykę: najpierw ogłosił się I Konsulem i przejął włądzę w kraju, a potem zorganizował plebiscyt (głosowanie tylko z "tak" lub "nie"): Czy Napoleon ma zostać Cesarzem ? Ponieważ był już legendą, większość Francuzów zgodziła się. Dlatego nazywany był Cesarzem Francuzów, a nie Francji. Po objęciu władzy starał się o pokój, to nie jego wina, że Anglicy widzieli w nim zagrożenie. Jeśli chodzi o podsumowanie, to jest (a raczej był) to jeden z najwybitniejszych wodzów świata. Pozdrawiam - Mathios.


Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003



Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group